Opublikowano:

Polityka narkotykowa w Polsce

Dziś, 3 lata po wprowadzeniu nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, która umożliwiła bezwarunkowe umorzenie postępowania wobec osób posiadających nieznaczne ilości środków (art.62a), do prokuratorów w całym kraju zostały wysłane wytyczne, które mają pomóc im we wdrażaniu dobrych praktyk. Ich autorem jest prof. Krzysztof Krajewski, członek Europejskiego Centrm Monitorowania Narkotyków i Narkomanii, kierownik Katedry Kryminologii Uniwesytetu […]

Dziś, 3 lata po wprowadzeniu nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, która umożliwiła bezwarunkowe umorzenie postępowania wobec osób posiadających nieznaczne ilości środków (art.62a), do prokuratorów w całym kraju zostały wysłane wytyczne, które mają pomóc im we wdrażaniu dobrych praktyk. Ich autorem jest prof. Krzysztof Krajewski, członek Europejskiego Centrm Monitorowania Narkotyków i Narkomanii, kierownik Katedry Kryminologii Uniwesytetu Jagiellońskiego.

Profesor skupia się w swej publikacji na pojęciach „ilości znacznej” oraz „ilości nieznacznej”, które do tej pory stwarzały poważny problem w kwestii ich interpretacji.

Według nowych wytycznych pojęcia te powinny zostać sprecyzowane do konkretnych ilości, lecz ilość ta nie powinna wpływać na automatyzację działań. Rzecz w tym, że, aby odstąpić od sprawy, prokurator powinien wziąć pod uwagę 3 czynniki:

  • ilość substancji niedozwolonej (powinna być niższa niż przyjęte założenia, o których później)
  • posiadane substancje muszą być przeznaczone na użytek własny
  • stopień szkodliwości społecznej czynu.

Wyżej wymienione czynniki zostały w dalszej części wytycznych rozwinięte o takie zmienne, jak forma spożycia, stopień uzależnienia, a przez to odporność organizmu posiadającego, hipotetyczna możliwość udostępnienia substancji i stopień szkodliwości społecznej. Ten przedostatni czynnik, określający stopień dostępności posiadanych środków, stanowi ciekawe novum. Inne powinno być spojrzenie na sprawcę, który posiada substancje odurzające i psychotropowe we własnym mieszkaniu, a inne na osobę posiadającą je w szkole czy jednostce wojskowej.

W swoim piśmie prof. Krajewski proponuje przyjęcie norm stosowanych u naszych zachodnich sąsiadów – w Czechach. Są to ilości odpowiednio:

  • Heroina – 1,5 g
  • Kokaina – 1 g
  • Amfetamina/Metaamfetamina – 1,5 g
  • Ecstasy – 4 tabletki
  • LSD – 2500 mikrogramów
  • Marihuana – 10 g
  • Haszysz – 5g

Swoją propozycję popiera bardzo zbliżonymi do polskich zwyczajami w zażywaniu – adwokat narkotyki – narkotyków, formą zażywania oraz dawką substancji i funkcją, jaką one pełnią. Ramy te mają służyć skutecznemu odróżnieniu faktycznego dealera od użytkownika.

Jak wspominaliśmy, wytyczne te mają charakter fakultatywny, nie obligatoryjny. Do bezwarunkowego umorzenia sprawy niezbędne są 2 czynniki – nieszczęsna „nieznaczna ilość” oraz przeznaczenie na własny użytek. Bez względu na nowe wytyczne jeśli podejrzany posiadał przy sobie substancje w ilościach mniejszych niż opisane, ale np. znaleziono u niego przybory do porcjowania i dystrybucji, substancja była przygotowana w porcje gotowe do sprzedaży (np. 5 gramów marihuany w 5 jednogramowych porcjach) lub działanie miało inne znamiona dystrybucji, powinien być on traktowany jak potencjalny dealer. W takich przypadkach ilość nieznaczna nie będzie podstawą do umorzenia postępowania, ponieważ dowody wskazują na użytek inny od własnego.

Nowe wytyczne, mimo że obszernie i rzetelnie doradzają prokuratorom jak powinni postępować w sytuacjach problematycznych, nie mają charakteru obligatoryjnego. To tylko wskazówki głównie skupiające się na unormowaniu pojęcia „nieznaczna ilość”, lecz po ich lekturze ciężko nie odnieść wrażenia, że coraz większymi krokami zmierzamy do właściwej interpretacji przepisów prawnych (kancelaria prawna), które zbyt często prowadziły do skazania kozła ofiarnego zamiast faktycznego winnego. Nieprecyzyjna ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii doprowadziła do nagminnego osadzenia osób, które nie miały nic wspólnego z rozprowadzaniem substancji psychoaktywnych. Byli po prostu najsłabszym i najłatwiejszym do złapania ogniwem w handlu narkotykami – konsumentem. Rodzi się nadzieja, że niedługo prawo zacznie pomagać osobom uzależnionym zamiast, poprzez więzienne towarzystwo, spychać ich w jeszcze głębsze meandry przestępczości.

Zapraszamy do zapoznania się z oryginalnym tekstem wytycznych prof. Krzysztofa Krajewskiego pod adresem: http://politykanarkotykowa.pl/artykul/informacja-prasowa-1